Od dzieciństwa marzyłam o tym, by zostać pisarką. Z zamiłowania do notowania, spisywania, zapamiętywania i odgrzebywania rozmaitości powstał ten blog, gdzie publikuję notatki kulinarne, fotografie ręcznie wykonywanych drobiazgów, recenzje przeczytanych książek, obejrzanych filmów i to wszystko, co na co dzień mnie zachwyca.


29 maja 2012

Pełnoziarniste owsiane biscotti z morelą



Nie ma Dnia Matki bez piwoni spektakularnie rozkładających swe pąki w ogrodzie. A przy takiej pogodzie, jaka dopisuje nam ostatnio, nie ma mowy o sterczeniu w kuchni i wyrabianiu, ubijaniu czy choćby mieszaniu czegokolwiek. Wdzięczna jestem więc Włochom, że wynaleźli te niesamowite ciasteczka, które długo utrzymują swą świeżość.


Pełnoziarniste owsiane biscotti z morelą


2  jajka
110 g drobnego cukru do wypieków
1 i 1/3 szklanki mąki pełnoziarnistej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
100 g płatków owsianych górskich
80 g drobno posiekanych suszonych moreli


Jajka ubić mikserem razem z cukrem. Dodać mąkę, proszek do pieczenia, płatki owsiane, morele i dokładnie wymieszać. Obsypując dłonie mąką, uformować podłużny chlebek o długości około 20 cm. Ułożyć na blaszce oprószonej mąką. Piec w temperaturze 175 stopni, przez 25 minut, aż będzie złotobrązowe i lekko stwardnieje. Wyjąć i ostudzić. Po wystudzeniu pokroić je na kromeczki grubości około 1 cm. Ułożyć  na blaszce poziomo i podpiekać, aż wyschną i zrobią się chrupiące (odwracajac w połowie pieczenia na drugą stronę), przez około 15 minut w temperaturze 180 stopni.
Smacznego!




24 maja 2012

Pełnoziarniste ciasteczka z czekoladą


Specjalnie dla mojej siostry, która pochłania nieograniczone ilości czekolady.


Pełnoziarniste ciasteczka z czekoladą



120 g miękkiego masła
50 g jasnego brązowego cukru
1 jajko
100 g płatków owsianych
140 g mąki pełnoziarnistej
pół łyżeczki proszku do pieczenia
200 g mlecznej czekolady (grubo posiekanej)


Masło utrzeć z cukrem przy pomocy miksera na puszystą masę. Dodać jajko, nadal ucierając. Wsypać resztę składnikó, wymieszać. Z ciasta formować kulki wielkości orzecha włoskiego. Układać na blaszce  wyłożonej pergaminem. Spłaszczyć łyżką. Piec w temperaturze 180 stopni przez około 15 minut, aż zaczną się lekko brązowić. Poczekać około minuty przed zdjęciem z blaszki, potem studzić na kratce.
Smacznego!





*Przepis pochodzi z książki Doroty Świątkowskiej "Moje wypieki".

22 maja 2012

Poncz rabarbarowy


Na sam dźwięk słowa "poncz" przypomina się jeden z piękniejszych dramatów filmowych, które oglądałam - "Powrót na samotne ugory". Pamieta ktoś z Was ten film? Wiele lat temu ogladałam go ostatni raz, ale niewiarygodnie duża ilość kadrów żyje w mojej pamięci, jak chociażby scena wieczornego balu, na którym podawano własnie różowy poncz.

Poncz rabarbarowy

1,5 litra wody
0,5 kg czerwonego rabarbaru
1 cytryna
różowe wino
5 łyżek brązowego cukru
3 goździki
szczypta kardamonu i cynamonu


Wodę ugotować razem z kardamonem, cynamonem i goździkami. Pokrojony rabarbar wrzucić do gotującej się wody. Dodać cukier, sok z cytryny i gotować przez 15 minut. Wystudzić. Odcedzić na drobnym sitku. Wymieszać w proporcji 3:1 z różowym winem. Schłodzić poncz lub dodać kostki lodu.
Smacznego!




*Przepis pochodzi z bloga Gruszka z fartuszka, został przeze mnie tylko odrobinę zmieniony.

21 maja 2012

Tarta truskawkowo-rabarbarowa



Tarta truskawkowo-rabarbarowa



Składniki:
 (na ciasto do formy o średnicy 26-28 cm)
300g mąki pszennej
1/2 łyżeczki soli
1/2 łyżeczki cukru
1/2 szklanki masła lub margaryny pociętej w kostkę (80-90g)
ok. 15 łyżek zimnej wody

3 szklanki pokrojonego w kostkę rabarbaru (ok. 400g)
3 szklanki pokrojonych w kostkę truskawek (350 - 370g)
3/4 szklanki cukru
2-3 łyżki mąki kukurydzianej lub ziemniaczanej
szczypta soli
Kruszonka:
2/3 szklanki płatków owsianych (ok. 60g)
1/4 szklanki mąki pszennej (ok. 30g)
1/4 szklanki brazowego cukru (ok. 50g)
1/4 szklanki zwykłego cukru (ok. 60g)
1/4 łyżeczki soli (jeżeli używamy niesolonego cukru)
2 łyżki posiekanego w kostkę masła
1 łyżka soku z pomarańczy lub cytryny



Masło zamrozić włożyć do zamrażalnika od 1 do 7 godzin. Mąkę, sól i cukier wymieszać tak by składniki równomiernie się rozłożyły. Dodać masło i jak najszybciej wyrobić ręką (lub malakserem) do uzyskania konsystencji kruszonki. Dodawać po kolei wodę i miksować (lub wyrabiać) do uzyskania jędrnej i elastycznej kuli. Ciasto rozwałkowac do uzyskania średnicy trochę większej niż forma do tart i luźno na nią nałożyć. Odstające fragmenty odciąć i włożyć formę z ciastem na parę godzin do zamrażalnika. Następnie wyciągamy ją i kładziemy na czas przygotowania nadzienia w temp. pokojowej.
Nadzienie:
Do miski wsypujemy pokrojone truskawki i rabarbar, posypujemy cukrem i oprószamy po całości mąką. Dodajemy sól i wszystko dokładnie mieszamy, najlepiej ręką, aby składniki się nie zgniotły. Odstawiamy na 5-10 minut.
Kruszonka:
Mąkę, oba cukry i sól mieszamy w misce. Wrzucamy masło i siekamy/ucieramy aż z masła powstaną małe kryształki. Dodajemy płatki owsiane i łyżkę soku i mieszamy łyżką.
Przygotowanie końcowe:
Podgrzewamy piekarnik do 180 stopni. Na ciasto wykładamy owoce wraz z sokami, na górę sypiemy kruszonkę i pieczemy 40 minut. Nastepnie przykrywamy ciasto folią aluminiową by podczas dalszego pieczenia się nie spiekło i pieczemy dodatkowe 35-40 minut.
Smacznego!





* Przepis w całości pochodzi stąd.


Nadzienie:

20 maja 2012

Konfitura rabarbarowo-waniliowa



Konfitura waniliowo-rabarbarowa



1 kg rabarbaru (pokrojonego w kostkę)
3/4 szklanki cukru
             1 laska wanilii lub opakowanie cukru waniliowego
1 cytryna umyta i wyparzona przekrojona na ćwiartki


Laskę wanilii przekroić nożem wzdłuż i wyciagnać z niej zawartość, którą nalezy wymieszać z cukrem lub cukrem waniliowym. W szerokim garnku wymieszać rabarbar z cukrem, dodać resztę wanilii, wycisnąć cytynę i wrzucić skórki też do środka. Odłożyć na noc do lodówki, aby konfitura puściła soki. Następnego dnia gotować rabarbar na niewielkim ogniu do momentu osiągnięcia konsystencji dżemu. Zestawić garnek z ognia, wyjąć skórki z cytryny oraz laskę wanilli. Nakładać dżem do sterylnych słoików i pasteryzować przez 10 minut.
Smacznego!




*Przepis pochodzi ze strony Skarby w słoikach.

19 maja 2012

Babeczki kawowo-migdałowe

Tulipany już przekwitły. Ale z migdałowych płatków można ułożyć najróżniejsze kwiatowe wzory. Aby przywołać wiosnę upiekłam dla mojej babci jej ulubione babeczki o smaku porannej kawy.


Babeczki kawowo-migdałowe


 1 i 1/3 szklanki mąki
2 łyżki kawy rozpuszczalnej
1 łyżka cappucino
1 łyżka proszku do pieczenia
pół łyżeczki sody oczyszczonej
pół szklanki cukru
2 jajka
1 szklanka mleka
1/3 szklanki płatków migdałowych
6 łyżek roztopionego masła lub oleju słonecznikowego



Mąkę wymieszać z kawą, proszkiem do pieczenia, sodą, cukrem i płatkami migdałowymi. W osobnym naczyniu rozmieszać jajka, mleko oraz masło. Połączyć zawartość obu naczyń i wymieszać.
Formę do muffinek wyłożyć papierowymi foremkami. Wypełnić je ciastem do 3/4 wysokości.
Piec 20-30 minut w temperaturze 200 stopni. Oprószyć wierzch płatkami migdałowymi lub cukrem podrem.
Smacznego!










18 maja 2012

Pierożki z rabarbarem i truskawkami


Pierożki z rabarbarem i truskawkami


2 szklanki mąki
szczypta soli
1 łyżeczka masła
1 jajko
3/4 szklanki ciepłej wody
truskawki
rabarbar
śmietana
cukier puder


Mąkę przesiać na stolnicę, zrobić w niej wgłębienie, dodać sól, masło lub olej oraz jajko. Stopniowo dodając ciepłą wodę wyrabiać ciasto, zagarniając mąkę do środka wgłębienia. Ciasto wyrabiać aż będzie miękkie i elastyczne, przez około 10 minut. Przykryć ściereczką.
Truskawki i rabarbar opłukać i osuszyć. Nastepnie pokroić. Nastawić wodę w garnku na gotowanie, lekko posolić. Ciasto podzielić na 2 części, rozwałkować kolejno na placki. Małą szklaneczką wycinać kółka, w środek wkładać truskawki, składać na pół i zlepiać brzegi w pierogi. Gotować do miękkości, przez około 3 - 5 minut. Można sprawdzić czy pierogi są już miękkie, odławiając jednego na łyżkę cedzakową i dotykając palcem.  Podawać  ciepłe ze śmietaną, posypane cukrem pudrem lub też śmietaną wymieszaną z cukrem.
Smacznego!


*Przepis pochodzi stąd, został jednak przeze mnie nieco zmodyfikowany.

Embed_fpnociwbx95zxka0qcze10ddfkuykqzz

17 maja 2012

Rabarbarowe muffiny z budyniem



Muffiny rabarbarowe z budyniem


120 g drobnego cukru do wypieków
5 łyżek oleju słonecznikowego
1 duże jajko
150 ml mleka
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
170 g mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody oczyszczonej
150 g rabarbaru pociętego na małe kawałki


W jednym naczyniu połączyć suche składniki, w drugim mokre. Następnie wszystko wymieszać. Dodać rabarbar. Forme do muffinek wyłożyć papilotkami i wypełnić je ciastem. Piec w temperaturze 180 stopni przez około 30 minut, do tzw. suchego patyczka. Wyjąć i wystudzić na kratce. Po wystudzeniu odkroić górna część babeczki, i przełożyć wczesniej przygotowanym, wystudzonym budyniem.
Można również oprószyć cukrem pudrem.
Smacznego!







*Inspiracja pochodzi stąd, przepis został jednak przeze mnie zmodyfikowany.

16 maja 2012

Piernikowe biscotti ze śliwkami

Zrobiło się deszczowo i chłodno. Pogoda za oknami niczym nie przypomina o nadchodzącym lecie. Wręcz odwrotnie, wieczorami gdy zaparzam sobie kakao przypominają mi się bożonarodzeniowe smaki i rozchodzący się w całej kuchni zapach wypiekanych pierniczków. Natchniona tym wspomnieniem znów zabrałam się za pieczenie bardzo prostych włoskich ciasteczek. Tym razem o smaku piernikowym!


Piernikowe biscotti ze śliwkami

 
2 duże jajka
60 g masła
1 szklanka drobnego cukru
skórka z 1 cytryny (świeżo otarta)
2 i 1/4 szklanki mąki pszennej
1i 1/4 łyżeczki  proszku do pieczenia
1/4 łyżeczki sody oczyszczonej
150 g pistacji (posiekanych)
szczypta soli
1 szklanka suszonych posiekanych śliwek
1/4 szklanki melasy
1 łyżeczka imbiru
1 łyżeczka cynamonu


 
Mąkę, cukier, proszek do pieczenia, sodę oraz przyprawy zmiksować. Osobno wymieszać melasę i jajka. Dodać do suchych składników i wymieszać. Następnie dodać śliwki i również wymieszać. Jeżeli masa będzie zbyt sucha by się połączyć można dodać łyżkę lub dwie melasy. Ciasto podzielić na 2 części. Uformować płaskie podłużne chlebki. Ułożyć je na blaszce oprószonej mąką i piec w temperaturze 180 stopni przez około 30 minut. Następnie wyjąć i przestudzić. Pokroić kromeczki grubości około 1 cm. Ułożyć je ponownie na blaszce i piec około 10 minut w temperaturze 180 stopni. Studzić na kratce.  
Smacznego!
 


15 maja 2012

Cytrynowe biscotti z pistacjami

Oczarowały mnie te włoskie dwukrotnie wypiekane ciasteczka. Są niezwykle proste w wykonaniu, ich przygotowanie nie pochłania wiele czasu, a podczas pieczenia, zapach z piekarnika rozchodzi się w całej kuchni. Dziś upiekłam biscotti o smaku cytrynowym - chrupiące i aromatyczne. Serdecznie polecam!


Cytrynowe biscotti z pistacjami

3 jajka
60 g masła
180 g drobnego cukru
skórka z 1 cytryny (świeżo otarta)
330 g mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
150 g pistacji (posiekanych)

Masło utrzeć za pomocą miksera na puszystą masę. Dodać cukier, skórkę z cytryny i nadal ucierać. Dodawać jajka, jedno po drugim, ucierajac po kazdym dodaniu. Wmieszać mąkę, proszek do pieczenia, sodę i pistacje. Przykryć, schłodzić w lodówce przez ok. godzinę. Następnie podzielić ciasto na dwie części. Z każdej uformować chlebek o długości około 30 cm. Ułożyć na blaszce oprószonej mąką. Piec w temperaturze 175 stopni przez 20 minut. Wyjąć, przestudzić przez 10 minut. Po przestudzeniu pokroić je nożem z piłką na 1 cm kromeczki, na ukos. Ułożyć je na blaszce poziomo i podpiekać, aż wyschną i zrobią się chrupiące, przez około 15 minut w temperaturze 175 stopni.
Smacznego!





11 maja 2012

Majowe aranżacje


Uwielbiam maj. Wiosnę. Nieśmiałe promienie słońca wdzierajace się o poranku do mojego pokoju. Śniadania spożywane w towarzystwie świeżych wiosennych kwiatów. Dni pachnące bzem i konwalią.
Śnieznobiałe sady tonące w kwiatach. Radosne trele ptaków. Weekendy za miastem. Pikniki nad rzeką. Pierwsze prace ogrodowe. Pierwsze wychodzące z ziemi warzywa. Wycieczki rowerowe te duże, i te małe, codziennie przemykanie po mieście.
Lecz najbardziej lubię w wiośnie to, że wreszcie na nic nie czekam, tylko wszystko dzieje się tu i teraz. W kwietniu zbieram garściami szafirki do flakonów, bo wiem, że za chwile już przekwitną. Wykopuję uschnięte cebulki narcyzów i hiacyntów, bo wiem, że gdy o tym zapomnę w przyszłym roku nie zakwitną. Świadomość, że każda chwila nieuwagi pozbawia mnie jakiegoś smaku, zapachu lub jedynego w swoim rodzaju spektaklu przyrody mobilizuje bardziej niż niejeden coaching w pracy, którą nie tak dawno rzuciłam.






Biscotti z migdałami i morelą

Idealne do kawy, herbaty, znakomite jako przystawka do wina. Te włoskie ciasteczka są niezwykle łatwe w przygotowaniu. Smakowite i pachnące. A przede wszystkim bardzo długo pozostają świeże. Polecam na majowy piknik, na pewno nie będą się kruszyć jak tradycyjne sucharki.


Biscotti z migdałami i morelą


1 duże jajko
90 g drobnego cukru do wypieków
1 szklanka mąki pszennej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
100 g płatków migdałowych lub całych obranych migdałów
70 g drobno posiekanych suszonych moreli


Całe jajko ubić mikserem razem z cukrem. Dodać mąkę, proszek do pieczenia, migdały, morele i dokładnie wymieszać. Obsypując dłonie mąką, uformować podłużny chlebek o długości około 20 cm. Ułożyć na blaszce oprószonej mąką. Piec w temperaturze 175 stopni, przez 25 minut, aż będzie złotobrązowe i lekko stwardnieje. Wyjąć i ostudzić. Po wystudzeniu pokroić je na kromeczki grubości około 1 cm. Ułożyć  na blaszce poziomo i podpiekać, aż wyschną i zrobią się chrupiące (odwracajac w połowie pieczenia na drugą stronę), przez około 15 minut w temperaturze 180 stopni.
Smacznego!






 
* Przepis w całości zaczerpnięty został z bloga Moje wypieki.

10 maja 2012

Konfitura rabarbarowa


Konfitura rabarbarowa


1 kg rabarbaru
3/4 szklanki cukru
sok z połowy cytryny


Rabarbar umyć i pokroić na nieduże kawałki. Następnie włożyć do garnka z grubym dnem, dodać sok z cytryny, cukier i zagotować. Gotować, aż dżem zgęstnieje. Dobrze jest gotowanie rozłożyć na dwa dni. Słoiczki wyparzyć wrzącą wodą lub w piekarniku nagrzanym do 100 stopni. Przelać konfiturę, dobrze zakręcić.
Smacznego!




* Przepis pochodzi od Doroty, został jednak przeze mnie nieco zmodyfikowany.