Zrobiło się deszczowo i chłodno. Pogoda za oknami niczym nie przypomina o nadchodzącym lecie. Wręcz odwrotnie, wieczorami gdy zaparzam sobie kakao przypominają mi się bożonarodzeniowe smaki i rozchodzący się w całej kuchni zapach wypiekanych pierniczków. Natchniona tym wspomnieniem znów zabrałam się za pieczenie bardzo prostych włoskich ciasteczek. Tym razem o smaku piernikowym!
Piernikowe biscotti ze śliwkami
2 duże jajka
60 g masła
1 szklanka drobnego cukru
skórka z 1 cytryny (świeżo otarta)
2 i 1/4 szklanki mąki pszennej
1i 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
1/4 łyżeczki sody oczyszczonej
150 g pistacji (posiekanych)
szczypta soli
1 szklanka suszonych posiekanych śliwek
1/4 szklanki melasy
1 łyżeczka imbiru
1 łyżeczka cynamonu
Smacznego!
Pochrupałabym... pysznie!
OdpowiedzUsuńprzecież ja tu wczoraj byłam na pistacjowych ciasteczkach :D
OdpowiedzUsuńTe mi też smakują:D
pozdrawiamy Tapenda